środa, 30 listopada 2011

Otulona ciszą ®


   
Ukołysz mnie w swoich ramionach
W pożądania płomiennej purpurze
Porwij mnie falą namiętności
Niosąc ze sobą uniesień burze

Dotknij mych warg swoim tchnieniem
Nie skąpiąc ni jednej pieszczoty
A ja przetrwam w Twym sercu na dłużej
Ciszą otulona w zbłąkane tęsknoty

poniedziałek, 31 października 2011

Złote pola ♪




Przypomnisz mnie sobie,
Kiedy zachodni wiatr poruszy się
Pośród pól jęczmienia
Możesz opowiedzieć słońcu na zazdrosnym niebie
Jak spacerowaliśmy po złotych polach
Tak zabrała swą miłość
Aby przypatrzyć się przez moment
Pośród pól jęczmienia
Zapadała się w jego ramionach,
Gdy jej włosy opadały
Pośród złotych pól
Czy zostaniesz ze mną, czy będziesz moją miłością?
Pośród pól jęczmienia
Możesz opowiedzieć słońcu na zazdrosnym niebie
Jak spacerowaliśmy po złotych polach
Nigdy lekko nie składałem obietnic
I niektóre z nich złamałem
Ale przysięgam, przez dni które wciąż zostały
Będziemy chodzić po złotych polach
Będziemy chodzić po złotych polach
Nigdy lekko nie składałem obietnic
I niektóre z nich złamałem
Ale przysięgam, przez dni które wciąż zostały
Będziemy chodzić po złotych polach
Będziemy chodzić po złotych polach
Wiele lat minęło od tych letnich dni
Pośród pól jęczmienia
Patrz dzieci biegną, gdy zachodzi słońce
Gdy leżysz pośród złotych pól
Przypomnisz mnie sobie,
Kiedy zachodni wiatr poruszy się
Pośród pól jęczmienia
Możesz opowiedzieć słońcu na zazdrosnym niebie
Jak spacerowaliśmy po złotych polach
Jak spacerowaliśmy po złotych polach
Jak spacerowaliśmy po złotych polach

sobota, 15 października 2011

…®



Milcząca miłość twoich oczu…
Darujesz serce, porywasz płomieniem
Przestrzeń w mojej duszy.
Noce pełne umiłowana,
Nietykalną ostoją.
Oświetlone lśnieniem księżyca fale zderzają się
Nocne wędrówki stały się szybowaniem o północy
Daleko od domu i wszystkich, których znamy
Serca rządne przedsmaku nieskończoności
Mistyczne barwy odsłaniają blaknący jedwab  nocy
Budzą brzask, crescendem świtu
Poranny deszcz rosi z nieba, niosąc ze sobą nowe
Lśniące kropelki rozbite w czasie
Leżymy w powodzi kryształów
Otwarci dla uczuć, zatraceni w swoich oczach

…w gwieździstą senną noc ®

 

W gwieździstą senną noc,
Moją miłość chcę wyrazić w gwiazdach,
Wyglądając słów, które dają mi pogodę ducha
W gwieździstą senną noc,
Słyszałem głos, który wymawiał słodkie słowa miłości …
Cicho, iż tylko serce mogło je czuć …
Sny są kolebką muzyki
W niekończącym się niebie…
Próbowałem śpiewać … i znalazłem Ciebie

czwartek, 13 października 2011

Miłość ♪


Miłość jest prawdziwa, rzeczywistość jest miłością,
Miłość jest uczuciem, czułość jest miłością,
Miłość to pragnienie bycia kochanym,
Miłość jest dotykiem,dotyk jest miłością,
Miłość jest nieosiągalna, nieosiągalna miłość,
Miłość jest niewiadomym do bycia kochanym,
Miłość to Ty,
Ty i Ja,
Miłość jest wiedzą,
My możemy być
Miłość jest wolnością,wolność jest miłością,
Miłość jest życiem,życie jest miłością,
Miłość jest potrzebna by być kochanym.

wtorek, 13 września 2011

Oglądając się za siebie ♪





Oglądając się za siebie
Widzę to spojrzenie w twoim oku
Nigdy nie śniłem że to mogłoby się skończyć
Nigdy nie chciałem powiedzieć do widzenia
Oglądając się za siebie
Z bólem głęboko w moim sercu
Chciałbym żebyśmy zaczynali od nowa
Zamiast rozchodząc się tak daleko
Wszyscy mówią mi że odchodzisz
Zabawne , powinienem wiedzieć ostatni
Kochanie proszę powiedz że ja śnie
Nie chce nigdy pozwolić ci odejść
Oglądając się za siebie
Widzę to spojrzenie w twoim oku
Obracając moje serce ciągle
Nigdy nie chciałem powiedzieć do widzenia
Nie obchodzi mnie że wszyscy się śmieją
Lecz to dość by doprowadzić człowieka do płaczu
Bo czuje, że wyślizgujesz się przez moje palce
Nawet nie znam powodu, dlaczego
Każdego dnia to przegrywanie walki
Uśmiechając się trzymam głowę w górze
Mogło być, że należymy do siebie
Kochanie nie dasz mi jeszcze raz spróbować
Jeszcze raz
Oglądając się za siebie
Widzę to spojrzenie w twoim oku
Nigdy nie śniłem, że to może się skończyć
Nigdy nie chciałem powiedzieć do widzenia
Oglądając się za siebie
Z uczuciem bólu w środku
Okalecza mnie, głębiej i głębiej
Napełnia mnie ze smutkiem którego nie mogę ukryć
Oglądając się za siebie
Widzę to spojrzenie w twoim oku
Nigdy nie śniłem że to może się skończyć
Nigdy nie chciałem powiedzieć do widzenia
Oglądając się za siebie
Widzę to spojrzenie w twoim oku

niedziela, 31 lipca 2011

….®


   
Dam ci szklankę pełną wiatru,
Worek szumu morza,
Ziarenka piasku
Nasiona zbóż
Grad kamieni
I pył z księżyca
Mówisz, że
Jestem szalona
A ja mówię,
Ty jesteś szalony, bo
Dałeś mi swoje serce…

***®

 
Jeśli miłość jest bólem,
Chcę cierpieć za dnia i nocą
Jeśli miłość jest płaczem,
Będę płakać za dnia i nocą
Jeśli miłość rozkaże czekać,
Będę czekała za dnia i nocą
Jeśli miłość oznacza
Zapomnieć o miłości
… tego nie uczynię

….®


 
Dam ci szklankę pełną wiatru,
Worek szumu morza,
Ziarenka piasku
Nasiona zbóż
Grad kamieni
I pył z księżyca
…mówisz, że jestem szalona
A ja mówię,
Ty jesteś szalony, bo
Dałeś mi swoje serce

Noce ®



Srebrzysty talar księżyca na hebanowym niebie,
Zimny, lecz przepiękny
Tajemniczy i bezpański
Wokół niego gwiazdy,
Jego światło miękkie niczym melodia
Spojrzenie na niego jest cenne
Zaś chwila bezcenna
Wkrótce brzask poranka,
Złocisty i potężny, dumny i piękny,
Ponad górami wschodzi słońce,
I kiedy ostatni ptak słodko zaśpiewa,
Powróci  noc
Mimo iż było wiele tysięcy tych nocy
A każda z nich była wyjątkowa
Lecz to blednie w porównaniu Tobą
Jedna myśl o Tobie nie może
Unicestwić wszystkich tych nocy

sobota, 30 lipca 2011

Dryfujące marzenia ®

Pozwól mi dryfować
Na falach moich snów…
Stoję na wzgórzu za chmurami
Wciąż wieje wiatr
Pozbawia mnie wątpliwości
Niekończące się marzenie…
…śnię o Tobie
Dzisiejszej nocy chciałbym
Skryć swoje uczucia
Czy jest na  to sposób?
Chcę być razem z Tobą
Ścigana przez noc
Jestem niewolnikiem swoich marzeń.
Ilustrowane sceny unoszą się we mgle
Śmiała miłosna ekstaza
Odwracam wzrok by ukryć zawstydzenie
Widzę, jak wszystkie kwiaty więdną
Ogrzane tchnieniem życia wchłaniają dzień
Budzę się, całując Twoje wargi
Słodko i namiętnie
Czuję jak Twój uścisk i topnieje
Niekończący się sen, sen o Tobie

Nic nie jest niemożliwe ♪



Mógłbym zrobić wszystko, mógłbym powiedzieć wszystko,
Mógłbym spróbować wszystkiego dla Twej miłości
Mógłbym wspiąć się wszędzie, mógłbym pójść wszędzie,
Mógłbym pójść wszędzie dla Twej miłości
Dziewczyno, powiem prawdopodobnie coś banalnego
Wiem, że słyszałaś to tysiąc razy
Mógłbym zrobić cokolwiek i wszystko
By wyrazić mą miłość do Ciebie
Nie dbam o to, co muszę robić
Tysiące armii nie mogą mnie powstrzymać
Nie ma nic, nic,
Nie ma nic niemożliwego dla Twej miłości
Twej miłości
Nieważne, co powiedzą ludzie
Nieważne, jak daleko będziesz błądzić
Mógłbym przejść wszystkie drogi dla Twej miłości
Nieważne jak wielkie czy duże,
Nieważne jak wysokie będą mury
Zima, wiosna, lato, jesień,
Zrobię wszystko dla Twej miłości
Nie ma nic, nic, nic, nic, nic niemożliwego
Nic, nic, nic, nic, nic niemożliwego
Oh nie, nic, nic, dla Twej miłości
Dziewczyno, powiem prawdopodobnie coś banalnego
Wiem, że słyszałaś to tysiąc razy
Mógłbym zrobić cokolwiek i wszystko
By wyrazić mą miłość do Ciebie
Nie dbam o to, co muszę robić
Tysiące armii nie mogą mnie powstrzymać
Nie ma nic, nic,
Nie ma nic niemożliwego dla Twej miłości
Twej miłości
Twej miłości, Twej miłości
Burzowa pogoda nie może mnie powstrzymać
Ponieważ nie ma nic niemożliwego
Nie ma nic, nic,
Nie ma nic niemożliwego dla Twej miłości
Twej miłości, Twej miłości

sobota, 23 lipca 2011

Nigdy więcej nie zostanę głupcem dla twojej miłości ♪





Urodzony pod złą gwiazdą
Pozostawiony na mrozie
Jestem samotnym człowiekiem, który wie,
co znaczy stracić kontrolę
Ale zebrałem wszystkie odłamki serca
zamieniłem je na wstyd
teraz zmieniam, zmieniam się
i nie biorę za siebie odpowiedzialności
Nie goń już za mną
Wiem, że zrobiłem wszystko, co mogłem
Kobieta tak mocno kochająca, jak ty
Sprawia, że mężczyzna zaczyna mocno kochać
Więc mogę ci, kochanie, powiedzieć
Że nigdy więcej nie zostanę głupcem dla twojej miłości
Głupcem dla twojej miłości nigdy więcej
Jestem tak zmęczony próbami, które zawsze kończyły się płaczem
Głupcem dla twojej miłości, nigdy więcej
Nigdy więcej nie zwariuję dla twojej miłości
Mam dość ukrywania swoich uczuć
Na zbyt długo mnie opuściłaś
Oddałem ci swoje serce, ale ty je odepchnęłaś
Och, kochanie, tak mnie skrzywdziłaś
Nie goń już za mną
Wiem, że zrobiłem wszystko, co mogłem
Kobieta tak mocno kochająca, jak ty
Sprawia, że mężczyzna zaczyna mocno kochać
Więc mogę ci, powiedzieć, kochanie
Że nigdy więcej nie zostanę głupcem dla twojej miłości
Głupcem dla twojej miłości nigdy więcej
Jestem tak zmęczony próbami, które zawsze kończyły się płaczem
Głupcem dla twojej miłości, nigdy więcej
Nigdy więcej nie zbłaźnię się dla twojej miłości
Nigdy więcej nie oszaleję dla twojej miłości,
nigdy więcej, nigdy więcej
Więc mogę ci, powiedzieć, kochanie
Że nigdy więcej nie zostanę głupcem dla twojej miłości
Głupcem dla twojej miłości nigdy więcej
Jestem tak zmęczony próbami, które zawsze kończyły się płaczem
Głupiec dla twojej miłości, nigdy więcej
Nigdy więcej nie zbłaźnię się dla twojej miłości
Szaleńcem dla miłości, nigdy więcej

środa, 20 lipca 2011

Marzenie ♪



Czy Ty to czujesz?Ja tego potrzebuję
Czy to ma  znaczenie? (tak…) Czy my śnimy?
Czy Ty to czujesz?To jest mi potrzebne?
Tak, nie widzisz tego co nadchodzi?
Tak, nie widzisz tego co nadchodzi?
Tak, nie widzisz tego co nadchodzi?

Czy Ty to czujesz?Ja tego potrzebuję
Jakie to ma znaczenie? (tak …) Czy śnię?

Tak, nie widzisz tego co nadchodzi?
Tak, nie widzisz tego co nadchodzi?
Tak, nie widzisz tego co nadchodzi?

Czy Ty to czujesz?Ja tego potrzebuję
Czy Ty to czujesz?Ja tego potrzebuję
Czujesz?

piątek, 1 lipca 2011

….cisza spokoju ®

   
Słowa
Tak miękkie, aksamitne i drogie
Brzmienie głosu,
Słodką myślą w głowie
Zapach twój topił moją duszę,
Dotyk wprawiał ciało w drżenie,
Rwąc na strzępy spokoju ciszę
Tropiąc miłości nagie cienie

poniedziałek, 6 czerwca 2011

Melodia ®


       
W piosence życia, słowa potrzebują nut
Ty jesteś liryką i melodią…
Poezją mojego serca i duszy…
Rubinową różą, która mówi romantycznie o miłości
Miłość, półgłosem mówi marząco o Tobie
Ciche liryczne dobro, płynie w Tobie
Niekłamane i przyjemne…
Odbija się echem w głębi Ciebie
Moje serce, mówi poezją o miłości dla Ciebie
Niechaj miłe słowa, które łączą, przechodzą między nami
Niech wiersze, o tobie… o mnie… będą jednym
Tysiącem słów mogę mówić o Tobie wierszem
Będą takie same… Kocham Cię teraz i zawsze będę

piątek, 27 maja 2011

Iluzja ®

 
 Kiedy Cię tulę, poczuj moje ramiona
  
Niecierpliwie czekałam, byle tylko Cię pokochać
Teraz Cię odnalazłam…
Wypatrzyłam miłość w Twoich oczach
One mówią więcej niż wszelkie słowa
I moje serce to usłyszało
W uśmiechu ukrywasz szczęście
Poznałam delikatność czułego pocałunku
Wiem, że moja miłość nigdy nie umrze
Głęboko w moim sercu jesteś częścią mnie
A  Ty…
Ty wędrujesz aleją niespełnionych marzeń

środa, 25 maja 2011

….®


Odnalazłam Cię i zgubiłam,
Wszystko wokół mieniło się
Pełnią słońca,
Ziemia była skąpana w wiośnie
W otoczeniu śpiewu ptaków
Ich niesłychanych melodii…
Odnalazłam Cię i pokochałam,
I cały świat był mój
Odnalazłam Cię i zgubiłam,
Wszystko w złocistym dniu,
Ale ilekroć śnię o Tobie,
Ziemia jest zawsze skąpana w wiośnie.

piątek, 6 maja 2011

…Witraże marzeń ®

 
Myślę o Tobie milczenia słowami
Zamykam w dłoniach skulone marzenia
Pragnienia skrywam w ciemności nocy
Doznając kruchości Twego istnienia
Okryta miękkim muślinem mroku
Za widnokręgiem kuszącym pieszczotą
W witrażach satynowych marzeń
Dotykam Cię sercem, tuląc tęsknotą
 Chociaż Cię nie ma pachnie namiętnością
Pozostawiłeś uśpione pragnienia
Napełniasz radość bezsennym niepokojem
Szeptem dyskretnie rozrzucasz wspomnienia 

niedziela, 1 maja 2011

Tomcio Paluszek ®

To przepiękna bajka-wiersz,
którą zapamiętałam z dzieciństwa,
a którą opowiadała mi moja babcia.
Niestety nie wiem kto jest jej autorem.
 

Za górami wysokimi,
Za lasami głębokimi
Był kraiczek maluteczki,
A w nim ludzie jak laleczki.
W tym kraiczku niegdyś żyli
Staruszkowie siwi, bieli
I syneczka oni mieli.
Tomcio zwał się ów syneczek
A był mały, jako ćwieczek.
Choć rodzice biedni byli,
Czarnym chlebem się żywili,
To nasz Tomcio był serdeczny,
Zawsze wesół zawsze grzeczny.
A rodzicom każdy powie
Był najlepszym oczkiem w głowie.

Raz ten Tomcio myśli sobie:
U nas cicho niby w grobie
Za górami są gdzieś cudy,
Wielkie kraje, różne ludy.
Ciekawość mnie wielka bierze
Poznać takie dziwne zwierze,
Co ma trąbę zamiast nosa,
A na skórze nie ma włosa.
A w powietrzu pod chmurkami
Chcę polatać z jaskółkami,
Okręt sobie wybuduję
I w świat sobie powędruję.
Płacze ojciec, matka szlocha,
Że już Tomcio ich nie kocha,
Że odjeżdża w kraj daleki
I porzuca ich na wieki.
Tomcio ściska i całuje,
Prędko wrócić obiecuje:
Wrócę mówi, zdrowy, cały
I przywiozę dar wspaniały,
A wy w zdrowiu zostawajcie,
Swego Tomcia wspominajcie.
Na okręcik biegnie mały,
Żagiel rozpina biały,
Wiosłem uderza po fali
I płynie dalej i dalej.
Aż przepłynął oceany.
Wtem zobaczył kraj nieznany.
Ledwo wstąpił na brzeg nogą,
A tu widzi ponad drogą,
Zamek wielki i wysoki,
Co sięga, aż pod obłoki,
A tam dalej koło wieży
Jakiś dziwny potwór leży.
Niby to zwierz, niby ryba,
Tomcio poznał wieloryba.
Dalej Tomcio spotkał Pana.
Wysokiego jak stóg siana.
Choć nasz Tomcio był bez trwogi,
Lecz na taki widok srogi,
Zadrżał biedak w głębi duszy,
Ale śmiało naprzód ruszył.
Olbrzymowi ukłon składa
I do niego tak powiada:
Królu Wielki i bogaty,
Masz łańcuchy, mury, kraty,
Pozwól mi u swego brzegu,
Zażyć spoczynku i noclegu.
Olbrzym stanął zadziwiony.
W te i w owe spojrzał strony.
Niby ujrzał cud nie lada
Do oka szkiełko przykłada,
Dla lepszego obejrzenia
Tak cudacznego stworzenia.
Klasnął w dłonie raz i drugi.
Na swych dworzan na swe sługi.
Patrzcie mówi: człek malutki
Bardzo wesół i zgrabniutki,
Ale mały jak opuszek
Niechaj zowie się Paluszek.
Zaraz go do zamku bierzcie
I w pokojach mych umieśćcie.
U bogaczy raj prawdziwy.
Każdy wesół i szczęśliwy.
Tylko Tomcio tęskni z cicha,
Jako ścięty kwiat usycha.
Tęskni biedak za swobodą,
Za czółenkiem i za wodą.
Aż do Tomcia raz zajrzała,
Taka myszka jak śnieg biała.
Czemu płaczesz mówi myszka?
Ja Cię kocham jak braciszka.
Ja żałuję bardzo Ciebie
I dopomóc chcę w potrzebie.
Myszko dobra, myszko mała,
Żebyś Ty mi powiedziała.
W jaki sposób wyjść z tej klatki
I powrócić do mej chatki,
Do tatusia i do matki.
Myszka nic nie odpowiada.
Tylko przy klatce przysiada,
Ząbkami chrupie ostrymi
Od pułapu, aż do ziemi.
Gdy wygryzła otwór duży
Wtedy rzekła: do podróży,
Siadaj na mnie jak na konia,
Polecimy przez te błonia,
Popłyniemy przez te wody,
Do rodzinnej Twej zagrody.
Na niebiosach księżyc świeci,
A nasz Tomcio z wiatrem leci.

piątek, 8 kwietnia 2011

Nie chcę o tym mówić ®




Patrząc Ci w oczy mogę powiedzieć,
Że przypuszczalnie będziesz płakać zawsze,
I gwiazdy na niebie nic dla ciebie nie znaczą,
Są tylko odbiciem.
Nie chcę mówić  o tym jak złamałeś mi serce.
Jeśli zostanę tutaj chociaż chwilę dłużej
Jeśli zostanę tutaj, nie usłyszysz mojego serca?
Jeżeli pozostanę samotny,
Czy cień nie skryje kolorów mojego serca
Niebieski – płacz, czarny – dla strasznej nocy.
Gwiazdy na niebie nie znaczą nic dla ciebie,
Są tylko odbiciem.
Nie chcę mówić o tym jak złamałeś mi serce.
Jeśli zostanę tutaj trochę dłużej
Jeśli zostanę tutaj, nie usłyszysz mojego serca?
Nie chcę mówić o tym, jak złamałeś mi serce.
Jeśli zostanę tutaj trochę dłużej
Jeśli zostanę tutaj, nie usłyszysz mojego serca?
mojego serca…

poniedziałek, 28 marca 2011

Wyłączone komentarze ®


Pytasz dlaczego wyłączyłam komentarze,

a to dlatego że po raz drugi ktoś publicznie
i bezpodstawnie oskarża mnie o wykasowanie mu bloga…
po co miałabym to robić skoro mu go ofiarowałam
z dobrego serca w prezencie…no cóż.
To jakaś paranoja. Za pierwszym razem ten ktoś
obraził mnie publicznie podając,
na moim blogu moje dane
i strasząc mnie prokuratorem itd.
Nie miał wtedy racji…
zmieniłam adres mojego bloga
i stworzyłam sobie ten obecny.
Byłam wtedy rozgoryczona i napisałam mu:
że jest złym człowiekiem i ma paskudny charakter.
Posądził mnie bezpodstawnie,
ale potem przeprosił…
wybaczyłam bo mam miękkie serce.
Teraz już wiem na 100% że zrobiłam błąd,
ponieważ postąpił ze mną drugi raz w ten sam sposób.
Napisał mi nawet list, pozwolę go sobie tu umieścić:
   Tak.. tak…
             „Jestem złym człowiekiem… to są Twoje słowa…
                  i paskudny mam charakter …”   Dziękuję…
                             Dziękuję Bardzo …
         Jeżeli stać Ciebie Było… Na Usunięcie Bloga…
                  to przynajmniej mogłaś mi powiedzieć… że GO USUWASZ
                  uszanował bym Twoją decyzję..
                    chociaż bym się z nią nie zgodził ….
          BO TO NIE BYŁO… „gówno …. ” które stworzyła A. D.
                                              a nie mgielka …
          
                    Tylko moje serce…
                              jakie bo Ono nie było… według Ciebie..
          Napisałem Tobie… To…Co Serce Pisało…
                           nic ponad to
                             ale także nic… poniżej…
                Te ” rany… ” są tak głębokie…
                    Lecz Nie ŻYCZĘ Tobie… żebyś kiedykolwiek
                                                 je smakowała…
m.

Moje rany są o wiele głębsze i pozwoliłeś mi je bez powodu,
i bez mojego udziału  zasmakować już drugi raz.
Mam nadzieję, że tą sprawę sobie wyjaśnisz
z kierownictwem Onetu…
A jak się od nich dowiesz całej prawdy,
to nawet nie chcę żebyś mnie przepraszał…
Mój jeden z blogów też został wykasowany,
nie przeze mnie, a przez kierownictwo Onetu,
lecz w przeciwieństwie do Ciebie
nigdy ich nie obrażałam i nie straszyłam, milicją i prokuraturą…
i wiesz co Ci jeszcze powiem,
jesteś jedyną osobą z wielu którym stworzyłam blog,
a która w ten sposób mi dziękuje
za całe serce jakie włożyłam w jego blog.
Przepraszam, że napisałam to publicznie,
ale po prostu miara się przebrała…

wtorek, 15 marca 2011

Cud miłości…

  
Chciałabym przywołać gwiazdy
By zstąpiły z nieboskłonu
Chciałabym żyć dniem
Który nigdy nie skona
Kiedy patrzę na Ciebie
W świecie kłamstw
Ty jesteś prawdą
Ile żalu
Próbujesz skryć
W świecie wyobraźni,
Który ukrywa Twoje pragnienia
I ociera Twoje łzy
A może właśnie cud miłości
Zakończy Twoje cierpienie
Gdy znów znajdzie się na Twojej drodze

środa, 9 marca 2011

...Nastroje ♪






Wspólne bicie serc,
Nas dwoje nastroje,
W bicie serc,
Na cztery się zmienia.
Szukam cię, liczę sny,
Boję się ukrytego,
We śnie westchnienia.  Wspólne bicie serc,
Nas dwoje nastroje,
W bicie serc,
Na cztery się zmienia.
Szukam cię, liczę sny,
Boję się ukrytego,
Nastroje nie moje
Wilgotne, samotne,
Wejdziesz w nie,
Wzrokiem nie tłumacz się.
Mrokiem obawy liryczne,
Usta spierzchnięte, magiczne.
Nie pytaj wiesz przecież, że czekam.
Wspólne bicie serc,
Nas dwoje nastroje,
W bicie serc,
Na cztery się zmienia.
Szukam cię, liczę sny,
Boję się ukrytego,
We śnie…
Pijaństwa zbyteczne,
Widzenie poprzeczne,
Pulsują żyły jak gdyby tańczyły.
Kłopoty bez miary,
Oczy zamglone wierszami.
Nie pytaj wiesz przecież, że czekam.
Wspólne bicie serc,
Nas dwoje nastroje,
W bicie serc,
Na cztery się zmienia.
Szukam cię, liczę sny,
Boje się braku twego cienia. 

Jarosław Wasik


piątek, 28 stycznia 2011

Miłość pozostanie ta sama ♪


Tysiąc razy widziałem Cię stojącą,
Przyciągającą jak lądowanie na księżycu,
Sprawiasz, że chciałem biec aż Cię znajdę,
Zamykając świat daleko z stąd,
Płynąc do Ciebie, jesteś wszystkim co słyszę,
Skoro wszystko co wiemy, znika w ciemności
W połowie czasu świat się kończy,
Prawda jest taka, że pozorowałem koniec
Nigdy nie myślałem, że mogłem dać więcej,
Odpychasz mnie tak daleko,
Jestem tutaj bez Ciebie,
Piję za wszystko co straciliśmy,
Za błędy, które popełniliśmy,
Wszystko się zmieni,
Lecz miłość pozostanie ta sama
Znajdź miejsce, gdzie uciekniemy,
Zabiorę Cię ze sobą w stronę przestrzeni,
Autobus, który brzmi dokładnie jak lodówka,
Idę ulicami przez siedem barów,
Muszę odszukać tylko gdzie jesteś,
Twarze wydają się rozmazane,
Wszystkie są takie same
W połowie czasu świat się kończy,
Prawda jest taka, że pozorowałem koniec
Nigdy nie myślałem, że mogłem dać więcej,
Odpychasz mnie tak daleko,
Jestem tutaj bez Ciebie,
Piję za wszystko co straciliśmy,
Za błędy, które popełniliśmy,
Wszystko się zmieni,
Lecz miłość pozostanie ta sama
Więc dużo więcej do powiedzenia
Tak więc mnóstwo do zrobienia
Nie oszukasz mnie teraz,
Pokonamy to,
Wszystko co pozostaje to modlić się
Powinniśmy mieć Słońce,
Mogliśmy być w środku,
W zamian jesteśmy tu,
W połowie czasu świat się kończy,
Prawda jest taka, że pozorowałem koniec
Nigdy nie myślałem, że mogłem dać więcej,
Odpychasz mnie tak daleko,
Jestem tutaj bez Ciebie,
Piję za wszystko co straciliśmy,
Za błędy, które popełniliśmy,
Wszystko się zmieni,
Lecz miłość pozostanie ta sama
Ja ooo ja
Życzyłbym sobie, może żyć w nieskończoność,
Ja
Mogliśmy żyć bez końca,
Miłość pozostanie ta sama
Miłość pozostanie ta sama

środa, 19 stycznia 2011

Dzisiejszej nocy chcę płakać ♪


Dzisiejszej nocy znów  jestem samotny w tym domu..
Włączony telewizor, ściszony dźwięk i butelka wina…
Wokół mnie na ścianach nasze zdjęcia
To jak było i jak mogło być, otacza mnie
Przenigdy nie odżałuje Twojego odejścia
Nigdy nie byłem typem, który okazywałby swoje uczucia…
Myślałem, że być silnym nie oznaczało utraty opanowania
Lecz jestem wystarczająco podpity, by pozwolić odejść bólowi,
Do diabła z moją dumą, dam jej spaść z moich oczu jak deszcz
Dzisiejszej nocy chcę płakać
Czy pomogłoby jeślibym włączył smutną piosenkę ?
„All by myself„…uderzyłoby mnie jeszcze mocniej, że odeszłaś…
A może rozwinąć te stare pożółkłe listy miłosne ?
Będzie potwornie bolało, nim się
poprawi
Ale nigdy nie pozbędę się ciebie, ukrywając w ten sposób

wtorek, 18 stycznia 2011

Karmel ♪


Nic nie wniosą
Marzenia o karmelu
Myśli o cynamonie
I tęsknota za Tobą
Nic nie dadzą
Głęboko rozbudzane pragnienia,
Podsycanie ukrytego ognia
Który nigdy prawdziwie nie płonął.
Znam Twoje imię,
Znam Twoją skórę,
Znam drogę
I wiem jak to się zaczyna
Lecz naprawdę nie wiem
Czy mogłabym żyć
Czy wybaczyłabym sobie
Gdybyś nie odszedł
Więc żegnaj,
Rozkoszna żądzo,
Pojedyncza odrobina
Nie mogłaby mnie nasycić
Znam Twoje imię,
Znam Twoją skórę,
Znam drogę
I wiem jak to się zaczyna
Lecz naprawdę nie wiem
Czy mogłabym żyć
Czy wybaczyłabym sobie
Gdybyś nie odszedł

Nic nie dadzą
Marzenia o karmelu
Myśli o cynamonie
I tęsknota za Tobą.