piątek, 13 października 2006

Słodkie marzenia ®

 

Słodkie marzenia

Wiecznie marzenia mych myśli pochłaniasz
I w moim sercu cierniem bólu tkwisz
Świat cały sobą od nowa przesłaniasz
Będąc daleko z miłości mej drwisz

Bez końca wierzę, że kiedy powrócisz
Poskromisz cierpienie i otrzesz smutku łzy
Stracone chwile pod stopy mi rzucisz
Na zawsze będziemy tylko ja i Ty

Z podmuchem wiatru na nowo Cię poczuję
W zieleni strumienia ujrzę oczu błysk
W myśli kolorem obraz namaluję
Klepsydra czasu powstrzyma me łzy

Lecz to są wyłącznie senne marzenia
Czy się urzeczywistnią, Bóg jeden wie
Potrzeba dwojga do ich spełnienia
Ja jestem jedna i tak boję się

Nie chcę się skarżyć na własne fantazje
Rzecz to wytęskniona, to, to czego chcę
Przechodząc cichutko przez żywota znoje
Myśląc o Tobie nadal lekko drżę
 
    

środa, 11 października 2006

Jesienna zaduma ®

 
    

Babie lato

Babiego lata nić pajęcza
Babiego lata lekkie drżenie
Nić unoszona jesiennym, ciepłym wiatrem
Ostatnie przyjemne słońca promienie

Upiłam się dzisiaj kroplą jesieni
Pierwszym złotawym liści szelestem
Ich drżeniem, słodką wonią
Jesieni każdym gestem
  

   

sobota, 7 października 2006

Tylko Ty ®

 
Tylko Ty

Tak pięknie nikt nie umie kochać
Tak kochać byłeś w stanie tylko Ty
Więc pozostało tylko głośno szlochać
A w oczach dwie ogromne łzy

Tak nikt nie umie szeptać o miłości
Tak potrafiłeś tylko Ty
Pozostawiając w serca włości
Marzenia, myśli i cudne sny

Tak wiele nikt nie umie dawać
Tak obdarować zdołałeś tylko Ty
I w okamgnieniu mogłoby się zdawać
Na wieki przetrwają tamte dni

Tak ciepło nikt nie umie pocałować
Tak ucałować potrafiłeś tylko Ty
Żar namiętności w sercu schować
Pasją umiłowana niepamiętnych chwil
 
   

czwartek, 5 października 2006

Dostalam kiedyś taki piękny prezent...®

 
Dostałam kiedyś od Ciebie Albis taki oto piękny wiersz
i bardzo Ci za to dziękuję,
chociaż jak często piszesz
cytuję: „...za który tak bardzo podpadłem...."
Żebyś nie myślał, że tak jest pozwalam go sobie zamieścić w moich skromnych progach.
A oto on…

  
  
Ty chcesz  łez - kropelkami - niebo wymalować,
Lecz, czy łez Twoich - niebo - jeszcze potrzebuje ?
Ono ma tyle swoich, że aż deszczem płacze,
Ono woli, gdy słońce ktoś na nim maluje.

Ale Ty komuś, kogo tak bardzo kochałaś,
Kto kiedyś kochał Ciebie - dawnymi latami -
Chcesz  jego cząstkę nieba - łzami - pomalować,
By znowu się zbudziła miłość między Wami.

Lecz,  jeżeli łzy Twoje nadal go nie wzruszą,
To zamiast łez używać, choć to nie jest grzechem,
Ty pokochaj go znowu sercem... i z uczuciem -
Niebo maluj radością...maluj go uśmiechem.

Bo kiedy niebo będzie kolorami płonąć
I oświetlać dookoła wszystko - tak,  jak leci,
Może wznieci w Twym sercu promyczek nadziei
I może w Twiom życiu - TEŻ SŁOŃCE ZAŚWIECI.

Wiem, że to tylko -  "MOŻE..."
Ale nie trać wiary
MGIEŁKO
- Cudowna kobieto !
Albis
Jeszcze raz bardzo Ci za to dziękuję